Nieco ponad 20 mld zł wydadzą Polacy na piwo w 2010 r. – wynika z najnowszej prognozy Euromonitor International, do której dotarła "Rz". Kwota ta będzie o ok. 5 proc. niższa niż w 2009 r. Z szacunków Euromonitora wynika także, że o 4 proc. mniejsza niż przed rokiem może być w 2010 r. wielkość sprzedaży piwa w naszym kraju.
Nieudany dla piwowarów może być także 2011 r. Według analityków Euromonitora nasze wydatki mogą spaść wówczas do ok. 19,7 mld zł. Natomiast ilość kupionego przez nas piwa zmniejszy się o kolejne 1,3 proc. Do lekkiego ożywienia na polskim rynku dojdzie w 2012 r. Jednak, jak zakłada Euromonitor, wielkość i wartość sprzedaży nie wrócą wtedy jeszcze do poziomu z 2009 r.
Najwięksi producenci piwa powstrzymują się na razie z prognozami na najbliższe miesiące. Przyznają jednak, że dużym osiągnięciem będzie utrzymanie w tym roku poziomu sprzedaży z 2009 r.
Wiele zależeć będzie m.in. od pogody oraz działań fiskusa. Christopher Barrow, szef Związku Browary Polskie oraz prezes grupy Żywiec, wicelidera polskiego rynku piwa, zwraca uwagę, że katastrofalne skutki dla branży miałaby kolejna podwyżka akcyzy. Ministerstwo Finansów zapewnia, że nie planuje podniesienia tego podatku w tym roku. Jednak browary obawiają się, że resort po raz kolejny może zdecydować się na taki krok, jeżeli kryzys się pogłębi.
– Negatywne skutki ubiegłorocznej podwyżki akcyzy branża odczuła bardzo boleśnie – mówi Barrow. W marcu 2009 r. stawka podatku akcyzowego na piwo poszła w górę o 13,6 proc. Zdaniem Pawła Kwiatkowskiego, rzecznika Kompanii Piwowarskiej, największego producenta piwa w Polsce, wzrost cen spotęgował efekty spowolnienia gospodarczego. – Branża piwowarska należy do najbardziej wrażliwych na zawirowania ekonomiczne – wyjaśnia Kwiatkowski.