Kupcem jest kanadyjski koncern wydobywczy Kinross, który o transakcji poinformował w oświadczeniu. Kinross kontroluje już czukocki zakład przerobu złota "Kupoł". Kanadyjczycy zapłacili za dwa złoża "Wodorazdiejnaja" (wododział) i "Dwajnoje" (podwójne) spółce Abramowicza Millhouse 165 mln dol. w gotówce i jeszcze 10,5 mln dol. w nowych akcjach swojej firmy. Dzięki temu były gubernator Czukotki stał się właścicielem 1,5 proc. Kinross.
Kupujący zobowiązali się do rozbudowy infrastruktury złoża Dwajnoje, poprzez jego pogłębienie. Zgodę na transakcję musi jeszcze wydać Kreml, bo złoże "Dwajnoje" zaliczane jest do strategicznych. Ale przy dobrych stosunkach oligarchy z premierem Putinem, wydaje się to być formalnością.
Roman Abramowicz został właścicielem czukockiego złota w 2008 r, gdy był gubernatorem tego najbardziej oddalonego regionu Rosji. Wtedy to firma gubernatora Millhouse Capital (właściciel m.in. koncernu stalowego Evraz i klubu Chelsea) najpierw dostała prawo do badań i opracowania zasobów trzech wielkich czukockich złóż, a potem wystawiła podległe sobie firmy wydobywcze do walki o najlepsze kąski.
Oficjalny przetarg wprawdzie się odbył (w Anadyrze), ale był tylko fikcją, bo większość konkurencji, na wieść o udziale spółek gubernatora, po prostu wycofała swoje oferty.
Dzięki temu gubernator Abramowicz stał się właścicielem 25-letniej licencji na złoże "Baimskie" (zasoby - 84 t złota i 11,4 mln t miedzi); "Wodorazdielnoje" (65 t złota i 3,8 tys. t srebra) oraz "Sztokwierkowskie" (258 tys. ton ołowiu i 21 tys. t wolframu).