– Ceny mięsa w przyszłym tygodniu pewnie znów lekko pójdą w dół, choć już i tak półtusze wieprzowe dostępne są po 4,3 – 4,7 zł za kg – mówi Andrzej Dębowski z giełdy Rolpetrol.

Tanieją surowce eksportowe, jak tłuszcze czy podroby, bo przedsiębiorcy z Ukrainy nie mają zezwoleń na import. Narzekają też polscy importerzy, gdyż trudno sprzedać mięso sprowadzone z Danii czy Holandii.

Bardzo mało jest ostatnio na giełdach transakcji zbożem. Podaż, zwłaszcza pszenicy, jest duża, bo Agencja Rynku Rolnego wystawiła ostatnio pszenicę po 500 zł za t. Nie cieszy się ona jednak powodzeniem. Odbiorcy szukają tańszych źródeł, nie chcą płacić więcej niż 460 zł za t (w magazynie producenta). Na razie po konkurencyjnych cenach można kupić ziarno z importu (głównie pszenicę i kukurydzę).

Maklerzy spodziewają się jednak znacznych obniżek na krajowym rynku wiosną, gdy skończą się mrozy i zniknie śnieg, a tym samym łatwiejszy będzie dostęp do magazynów ze zbożem. Jak oceniają eksperci, zapasy ziarna krajowego są duże, jednak jego jakość nie jest w tym sezonie najlepsza.