Sprawa Blidy: dwa umorzenia

Nie było podstaw, by zatrzymywać Barbarę Blidę, ale też nie ma dowodów, że w tej sprawie były naciski.

Aktualizacja: 08.02.2010 19:48 Publikacja: 08.02.2010 19:41

Posiedzenie komisji śledczej badającej sprawę śmierci Barbary Blidy

Posiedzenie komisji śledczej badającej sprawę śmierci Barbary Blidy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Dwie decyzje o umorzeniu zapadły w sprawach związanych z samobójczą śmiercią byłej posłanki SLD w kwietniu 2007 r.

Pierwszą podjął Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej, który zakończył proces trzech oskarżonych w sprawie tzw. mafii węglowej. Prokuratura przedstawiła im zarzuty w tym samym śledztwie, w którym miała je usłyszeć Barbara Blida. Sąd zamknął sprawę, bo uznał, że w okresie, w którym oskarżeni mieli dawać i przyjmować łapówki, nie pełnili funkcji publicznych. A to warunek, który pozwala przypisać przestępstwo łapownictwa.

Jak zwraca uwagę Ryszard Kalisz (SLD), szef komisji śledczej, która bada sprawę Blidy, decyzja ta oznacza, że również eksposłanka była niewinna.

– Nie jest to zaskoczenie, bo z naszych ustaleń wynika, że materiały, jakie zebrała prokuratura, nie były wystarczające, by rozpętać aż taką akcję, jakiej ofiarą padła Barbara Blida – podkreśla też wiceprzewodniczący komisji Tomasz Tomczykiewicz (PO).

Kalisz jest za to zdziwiony decyzją łódzkiej prokuratury. Śledczy, którzy badają okoliczności śmierci Blidy i akcji ABW w jej domu, postanowili umorzyć wątek nacisków, jakich na prokuratorów prowadzących dochodzenie w sprawie byłej posłanki SLD mieli się dopuszczać ich przełożeni oraz politycy.

– Na podjęcie tej decyzji pozwoliła analiza obszernego materiału, jaki został zebrany w śledztwie – wyjaśnia Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Szef komisji nie podważa tej opinii, ale dziwi się, dlaczego prokuratura zdecydowała się na zamknięcie dochodzenia przed zakończeniem śledztwa w Sejmie.

Postanowienie łódzkiej prokuratury jest za to zupełnie jasne dla Tomczykiewicza. – Prokuratura stara się po prostu zamykać sprawę w swoim zakresie – uważa.

Umorzenie nie dziwi go również z tego względu, że brakowało jednoznacznych dowodów, które by wskazywały na naciski. Nie było więc szans na udowodnienie komukolwiek winy.

– Nie udało się przełamać zmowy milczenia w tej sprawie. Ale to nie znaczy, że wszystko było w porządku. Z naszych ustaleń wynika, że pewne nieprawidłowości były – zaznacza Tomczykiewicz. Zapewnia, że z pewnością znajdzie to odzwierciedlenie w sprawozdaniu komisji śledczej. Kiedy ono może być gotowe? Jak już informowała "Rz", sejmowi śledczy planują, że ich komisja zakończy pracę na wiosnę. Chcą, by sprawozdanie było gotowe na 25 kwietnia, czyli trzecią rocznicę śmierci Blidy.

Dwie decyzje o umorzeniu zapadły w sprawach związanych z samobójczą śmiercią byłej posłanki SLD w kwietniu 2007 r.

Pierwszą podjął Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej, który zakończył proces trzech oskarżonych w sprawie tzw. mafii węglowej. Prokuratura przedstawiła im zarzuty w tym samym śledztwie, w którym miała je usłyszeć Barbara Blida. Sąd zamknął sprawę, bo uznał, że w okresie, w którym oskarżeni mieli dawać i przyjmować łapówki, nie pełnili funkcji publicznych. A to warunek, który pozwala przypisać przestępstwo łapownictwa.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku