Filia General Motors straciła w 2007 r. 362 mln euro, a rok później 1,16 mld -- wynika z danych opublikowanych w połowie lutego. Straty te zmniejszają szanse Opla na uzyskanie od Berlina 1,5 mld euro pomocy na restrukturyzację, bo środki z rządowego funduszu dla firm będących w trudnej sytuacji są zastrzeżone dla tych podmiotów, których problemy zaczęły się po 1 lipca 2008 r. — twierdzi „Handelsblatt”
Rzecznik firmy wyjaśnił, że w pierwszych dwóch kwartałach 2008 r. Opel mial się jeszcze dobrze. Kryzys nastąpił potem, co potwierdza niezależny raport, nie publikowany ale przekazany rządowi. Ponadto ogłoszone straty dotyczą wyłączeni działalności Opla w Niemczech, więc nie odzwierciedlają całej sytuacji przedsiębiorstwa.
Filia nie wyszczególnia wyników kwartalnych, ale stwierdza w bilansie, że strata w 2008 r. powstała głównie z powodu dużego spadku sprzedaży na skutek kryzysu gospodarczego.
Opel i GM ubiegają się o 2,7 mld euro pomocy od rządów krajów, w których działa filia, na przeprowadzenie restrukturyzacji. Od rządu Niemiec chcą dostać 1,5 mld, ale resort gospodarki wątpi w skuteczność planu i zwleka z decyzją. Z kolei dyrekcja Opla nie podjęła rozmów ze związkami, które odrzuciły ten plan. — A czas nagli, bo mamy płynne środki tylko na pierwsze półrocze — stwierdza szef rady zakładowej fabryki w Bochum, Rainer Einenkel.