Asocjacja Producentów Złota Turcji podsumowała miniony rok. Jak podała agencja Regnum, turecki złoty eksport eksplodował z kwoty 1,47 mld dol. w 2011 r do 12,7 mld dol. w ubiegłym. Najwięcej kupili kupcy z Iranu - 51,5 proc. całego sprzedanego złota czyli 120,7 ton.

Kosztowało to irańskich inwestorów 6,5 mld dol.Tuż za Teheranem uplasował się Dubaj, który kupił kruszec o wartości 4,2 mld dol.. Trzecim klientem była Szwajcaria - 1 mld dol. Turecki import złota wyniósł 7,3 mld dol., saldo jest więc dla branży korzystne - 5,4 mld dol.

Złoto jest potrzebne Iranowi do zakupów m.in. pszenicy i maszyn rolniczych w Chinach i Indiach. Także za złoto Teheran sprzedaje teraz tym krajom swoją ropę. Transakcje nie przechodzą przez systemy bankowe, są więc nierejestrowane.

W Turcji coraz więcej osób i instytucji inwestuje w złoto. Szacunkowe dane mówią, że w tureckich domach leży 5 tysięcy ton złota. Według danych Światowej Rady Złota (WGC) na koniec grudnia w tureckim banku centralnym i bankach komercyjnych zgromadzono 319,9 ton, co stanowi 15 proc. rezerw kraju. Daje to Turcji 17 miejsce na świecie pod względem rezerw złota. Polska jest na 35 (102,9 ton). Najwięcej złota trzymają USA - 8133,5 tony.