Polska wygrała wojnę o wino owocowe

Nasi wytwórcy nadal będą mogli produkować wino owocowe. Unia Europejska zachowa wyjątek dla tego trunku - pisze brukselska korespondentka "Rzeczpospolitej".

Publikacja: 26.11.2007 19:07

Polska wygrała wojnę o wino owocowe

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

– Ostateczna decyzja zapadnie przed końcem roku. Ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że uda się zachować wino owocowe – powiedział dziennikarzom wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dziś wieczorem uczestniczył on w negocjacjach nad reformą rynku wina, gdzie kolejny raz podniósł polski postulat. Przedstawiciele Komisji Europejskiej są nawet bardziej zdecydowani. – To już przesądzone. Wino owocowe zostanie – mówi "Rz" Michael Mann, rzecznik prasowy KE.

W zaproponowanej kilka miesięcy temu przez Komisję Europejską reformie rynku wina zabrakło definicji trunku wytwarzanego z owoców innych niż winogrona. To by oznaczało, że stracilibyśmy w przyszłości wywalczone w czasie negocjacji akcesyjnych prawo do produkowania wina np. z jabłek czy porzeczek i znakowania go jako "wino owocowe". KE argumentowała, że takie są wymogi Światowej Organizacji Handlu (WTO): wino jest z winogron, a nie z jabłek czy porzeczek.

Zaprotestowała Polska, ale – szczęśliwie dla nas – jeszcze kilka innych krajów UE, w tym Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów Äppelwoi, czyli wino jabłkowe, to część wielowiekowej tradycji Hesji. Poza tym o prawo do zachowania produkcji wina owocowego zabiegały inne kraje o zimniejszym klimacie, jak Finlandia, Szwecja czy państwa bałtyckie.

– Skoro pozwala się na szeroką definicję wódki, to dlaczego zabierać nam prawo do produkowania wina owocowego – argumentował minister Marek Sawicki.

Właśnie dziś ministrowie rolnictwa formalnie przyjęli mniej korzystną dla Polski definicją mocnego alkoholu. Zgodnie z uzgodnieniami politycznymi z czerwca wódką będzie można nazwać każdy mocny trunek. Zatwierdzone wczoraj ostatecznie nowe rozporządzenie określa, że każdy wysokoprocentowy trunek wytwarzany z produktów pochodzenia rolnego ma prawo do nazwy wódka.

Jedynym ustępstwem na rzecz tradycyjnych producentów jest wymóg, aby wódka wytwarzana z innych surowców niż zboże i ziemniaki zawierała dodatkową informację, na przykład "z bananów". Przepisy nie określają jednak, w którym miejscu i jaką czcionką miałaby być wydrukowana ta informacja. Polska wraz ze Szwecją, Finlandią i krajami bałtyckimi walczyła o monopol dla wódki ze zboża i ziemniaków. Jednak ta koalicja była zbyt mała. Szczęśliwie w przypadku wina owocowego siłę głosów tych państw wspali Niemcy.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca