Wykupienie wszystkich akcji BEA Systems, po 19,37 dol. za walor, to jedna z największych takich transakcji w historii Oracle. Firma zdecydowała się na nią, mimo że w ubiegłych trzech latach w serii przejęć wchłonęła ponad 30 spółek. Zarząd BEA Systems, który w reakcji na październikową ofertę stwierdził wprost, że jest zdecydowanie za mała, obecnie jednogłośnie zatwierdził transakcję. Ma ona być zamknięta w połowie 2008 r.

Przejęcie od 2005 r. kilkudziesięciu spółek to strategia Oracle w walce z głównym rywalem niemieckim SAP. Obie firmy to potentaci na rynku oprogramowania biznesowego dla przedsiębiorstw, przy czym Oracle to zarazem lider w dziedzinie oprogramowania do zarządzania bazami danych. Ostatnia transakcja także wynika z przyjętej przed trzema laty strategii Oracle, mimo że w ubiegłym roku pojawiały się zapowiedzi, iż na duże przejęcia firma już nie będzie się decydowała. Ale BEA Systems dysponuje produktami (tzw. systemy middleware), które są bardzo potrzebne koncernowi Oracle. Są konkurencyjne dla produktów IBM, a co więcej, mogą być przeciwwagą dla podobnych systemów, które od kilku lat rozwija SAP. – Oprogramowanie middleware BEA Systems, z którego korzysta wiele firm, jest oceniane wyżej niż podobne dotychczasowe produkty Oracle – stwierdził m.in. Stephen O’Grady, analityk RedMonk.

W Polsce Oracle oraz SAP są również głównymi dostawcami oprogramowania biznesowego. SAP według ubiegłorocznych danych IDC wysunął się w tej rywalizacji na czoło. – Efekty wcześniejszych i obecnego przejęcia w postaci szerszej oferty będą coraz bardziej widoczne na polskim rynku – powiedział Andrzej Amanowicz, szef działu sprzedaży Oracle. W Polsce przychody firmy szacowane są na 400 mln zł.