Panowie wypłacili sobie łącznie 146 tys. zł w ramach „wyrównania wynagrodzeń", przekazali Polskiemu Związkowi Karate 94 tys. zł darowizny, korzystali z kart wstępu do fitness klubu za 10 tys. zł, odbyli szkolenie strzeleckie warte 3,5 tys. zł i kupili miernik tkanki tłuszczowej za 370 zł.
Na liście ich wydatków znajduje się również kilka wyjazdów służbowych, których celu nie udało się ustalić, oraz zakup telefonów komórkowych i kart pre-paidowych za kwotę 2,6 tys. zł.
W połowie grudnia obaj prezesi zostali odwołani z zarządu spółki przez ministra skarbu Aleksandra Grada.
Nowe władze Chemii rozważają złożenie zawiadomienia do prokuratury.