Amerykański koncern Kimberly-Clark ogłosił ostatnio dwie inwestycje w swój zakład w Kluczach. Zmodernizowane zostaną linia produkcji papieru toaletowego (2,5 mln dol.) i maszyna papiernicza (1,1 mln dol.).

– Inwestycje są niezbędne, bo w Polsce szybko rośnie popyt na papier toaletowy, ręczniki, chusteczki – mówi Marek Ściążko, prezes Kimberly-Clark i dyrektor papierni w Kluczach.

861 mln zł jest wart polski rynek papierowych środków higieny i rośnie o 13 proc. rocznie

Rocznie produkuje się u nas ok. 180 tys. t papierowych środków higienicznych. Z tego na Kimberly-Clark przypada 38 tys. t. Według Katarzyny Zarzyckiej z firmy badawczej MEMRB w czołówce są też Delitissue z Ciechanowa (należy do włoskiej grupy Sofidel), Metsä Tussue w Konstancinie-Jeziornie (kapitał fiński) czy WEPA Professional Piechowice (kapitał niemiecki). MEMRB zbadała rynek od maja 2007 r. do kwietnia 2008 r. Jego wartość szacuje na 861 mln zł, a dynamika wzrostu rok do roku to 13 proc.

Dlatego firmy inwestują w produkcję. WEPA zainwestowała w swoją fabrykę w Piechowicach w ciągu ostatnich dwóch lat ok. 20 mln zł .Możliwości rozwojowe są wciąż ogromne, bo przeciętny Polak zużywa ok. 5,5 kg papierowych artykułów higienicznych rocznie. To 2,5 razy mniej niż średnia w Europie Zachodniej i cztery razy mniej niż w Skandynawii.