Poprzednio notowana na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie Central European Distribution Corporation szacowała, że jej przychody ze sprzedaży netto wyniosła 1,57 – 1,7 mld dol. Producent bolsa i żubrówki podniósł prognozy po udanym drugim kwartale 2008 r. Wczoraj podał, że jego przychody netto wzrosły o 57 proc., do 421,3 mln dol. Zysk operacyjny zwiększył się z 25,1 mln do 42,8 mln dol., wynik netto poszedł w górę o 77 proc., do 24,2 mln dol. Natomiast marża brutto wyniosła 24,7 proc. (20,7 proc. rok wcześniej). CEDC wykorzystuje dobrą koniunkturę na rynku alkoholi. Dwucyfrowy wzrost sprzedaży zanotowały marki polskich wódek spółki. – W dalszym ciągu obserwujemy także duży popyt na importowane wina i wyroby spirytusowe. Sprzedaż sprowadzanych przez nas alkoholi zwiększyła się o 40 proc. – mówi William Carey, prezes CEDC.

149 zł na zamknięciu notowań kosztowały wczoraj akcje CEDC. To 1,2 proc. więcej niż w poniedziałek

Na wyniki spółki wpływ miał także 25-proc. wzrost sprzedaży w Rosji. W drugim kwartale CEDC w pełni zintegrowała się z producentem wódki Parliament.

Lider rynku wódki nie wyklucza kolejnych korekt wyników. – Jesienią zamierzamy zaktualizować naszą prognozę na 2009 r. – zapowiada William Carey.