Reklama
Rozwiń

URE: we wtorek możliwa decyzja o wzroście cen gazu

Jeśli PGNiG dostanie zgodę regulatora na podwyżkę cen, od października będziemy płacić za gaz o ponad 17 procent więcej

Publikacja: 11.09.2008 06:07

– Urząd Regulacji Energetyki prawdopodobnie w przyszły wtorek podejmie decyzję w sprawie wniosku Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o zatwierdzenie nowych taryf gazowych – poinformował w środę wiceprezes URE Marek Woszczyk.

Państwowy monopolista złożył wniosek o podwyżkę cen w połowie sierpnia. Jeśli URE go zaakceptuje, średni wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) wyniesie 17,4 proc. PGNiG chce, by odbiorcy płacili więcej już od 1 października. Taryfy miałyby być aktualne także w I kwartale 2009 roku. – Nie wykluczam jednak, że od kwietnia przyszłego roku zobaczymy obniżki – ocenił Marek Woszczyk.

Na razie trend jest jednak odwrotny. PGNiG raz już podniosło ceny w tym roku – od 25 kwietnia wzrosły o 14,4 proc. Wcześniej spółka występowała do regulatora o zgodę na podwyżkę o jedną trzecią.

Wzrost cen gazu najbardziej boleśnie odczuwają firmy chemiczne, zwłaszcza te produkujące nawozy. W ich przypadku bowiem cena gazu stanowi ok. 50 proc. kosztów produkcji.

– Skok o 17 proc. byłby dla nas bardzo dotkliwy, zwłaszcza że uważamy podwyżkę w tym momencie za nieuzasadnioną. W przeliczeniu na dolary ceny w Polsce są bardzo wysokie, wyższe niż w Europie Zachodniej – mówi „Rz” Paweł Jarczewski, prezes Puław.

14,4 proc. o tyle wzrosły już w tym roku ceny gazu, teraz szykuje się kolejna podwyżka – o 17,4 proc.

Ta spółka to największy klient PGNiG. Rocznie kupuje ok. 900 mln m sześc. gazu. Jarczewski podkreśla, że spółka nie może automatycznie przerzucić wzrostu kosztów na klientów, ceny nawozów dyktowane są przez światowe rynki. – Na szczęście obecnie trend cenowy jest wzrostowy – dodaje.

Ekspertów jednak wzrost cen gazu nie dziwi. – To proces nieunikniony. Wynika z dynamiki na rynku ropy naftowej, z którym ceny gazu są ściśle powiązane. Ale przede wszystkim jest to związane z faktem nieuchronnego zakończenia subsydiowania przez PGNiG gazu importowanego o wiele tańszym gazem wydobywanym w kraju. Taka sytuacja jest trudna do zaakceptowania w dłuższym terminie przez PGNiG, na barkach którego spoczywa przeprowadzenie szeregu niezbędnych inwestycji rozwojowych – wyjaśnia Dariusz Bugajski, wicedyrektor grupy chemicznej w PricewaterhouseCoopers.

– Urząd Regulacji Energetyki prawdopodobnie w przyszły wtorek podejmie decyzję w sprawie wniosku Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o zatwierdzenie nowych taryf gazowych – poinformował w środę wiceprezes URE Marek Woszczyk.

Państwowy monopolista złożył wniosek o podwyżkę cen w połowie sierpnia. Jeśli URE go zaakceptuje, średni wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) wyniesie 17,4 proc. PGNiG chce, by odbiorcy płacili więcej już od 1 października. Taryfy miałyby być aktualne także w I kwartale 2009 roku. – Nie wykluczam jednak, że od kwietnia przyszłego roku zobaczymy obniżki – ocenił Marek Woszczyk.

Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego