– Urząd Regulacji Energetyki prawdopodobnie w przyszły wtorek podejmie decyzję w sprawie wniosku Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o zatwierdzenie nowych taryf gazowych – poinformował w środę wiceprezes URE Marek Woszczyk.
Państwowy monopolista złożył wniosek o podwyżkę cen w połowie sierpnia. Jeśli URE go zaakceptuje, średni wzrost całkowitych opłat (paliwo gazowe + abonament + stawki sieciowe) wyniesie 17,4 proc. PGNiG chce, by odbiorcy płacili więcej już od 1 października. Taryfy miałyby być aktualne także w I kwartale 2009 roku. – Nie wykluczam jednak, że od kwietnia przyszłego roku zobaczymy obniżki – ocenił Marek Woszczyk.
Na razie trend jest jednak odwrotny. PGNiG raz już podniosło ceny w tym roku – od 25 kwietnia wzrosły o 14,4 proc. Wcześniej spółka występowała do regulatora o zgodę na podwyżkę o jedną trzecią.
Wzrost cen gazu najbardziej boleśnie odczuwają firmy chemiczne, zwłaszcza te produkujące nawozy. W ich przypadku bowiem cena gazu stanowi ok. 50 proc. kosztów produkcji.
– Skok o 17 proc. byłby dla nas bardzo dotkliwy, zwłaszcza że uważamy podwyżkę w tym momencie za nieuzasadnioną. W przeliczeniu na dolary ceny w Polsce są bardzo wysokie, wyższe niż w Europie Zachodniej – mówi „Rz” Paweł Jarczewski, prezes Puław.