W całej Unii ceny zbóż spadają, bo zbiory w tym roku są wyjątkowo wysokie. Surowce rolne tanieją także z powodu kryzysu na rynku finansowym. Spadki pogłębia możliwość bezcłowego importu ziarna. Najgorsza sytuacja nastąpiła na rynku kukurydzy, gdzie ceny spadły do poziomu bliskiego interwencji.

Komisja Europejska sygnalizowała, że rozważy ponowne wprowadzenie ceł dopiero po zakończeniu żniw w całej UE.

– Jesteśmy otwarci, przyglądamy się sytuacji na rynku, ale trudno ocenić, jaka będzie decyzja – powiedział PAP Michel Mann, rzecznik komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel.

Polska propozycja ma szansę na poparcie kilku państw, choćby Węgier. Ale są też jej przeciwnicy. Niższe ceny zbóż wpłynęły bowiem na obniżenie kosztów pasz i tym samym wyrobów mięsnych, co może być na rękę np. Danii. Złożony wczoraj polski wniosek będzie omawiany na posiedzeniu ministrów rolnictwa UE w poniedziałek.

Unijne cła na wszystkie rodzaje zbóż z wyjątkiem owsa zostały zniesione pod koniec ubiegłego roku w odpowiedzi na wysokie ceny żywności. Zniesienie miało obowiązywać do 30 czerwca 2008 r., ale w czerwcu decyzję przedłużono o kolejny rok – do 30 czerwca 2009. KE nie jest jednak związana tym terminem i może przywrócić cła w każdej chwili.