W niecały tydzień po wyasygnowaniu przez amerykańskich podatników 85 miliardów dolarów na ratowanie American International Group (AIG), 70 osób z kadry menedżerskiej bankrutującej firmy, w poszukiwaniu spokoju i odprężenia, udało się do [link=http://www.stregismb.com/index.cfm]luksusowego spa St. Regis[/link] gdzie wydali 440 tys. dolarów, na bankiety, golfa i masaże
- Oni mieli maseczki, masaże, manicure, pedicure, a amerykańscy podatnicy rachunki – grzmiał we wtorek Henry A. Waxman, przewodniczący Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów.
- Wyjazd do spa został zaplanowany przed ratowaniem AIG, jako nagroda dla agentów ubezpieczeniowych za ich pracę. A mniej niż 10 menedżerów skorzystało z tej okazji – tłumaczył rzecznik firmy.
Dochodzenie w Kongresie ma wyjaśnić przyczyny upadłości instytucji finansowych. Henry Waxman przesłuchiwał we wtorek w Kongresie byłych prezesów AIG: Martina Sullivana i Roberta Willumstada. Natomiast długoletni prezes i założyciel AIG Maurice "Hank" Greenberg nie stawił się ze względów zdrowotnych tylko przesłał list z wyjaśnieniami.
- Wyjazd do St. Regis uważam za całkowicie niestosowny – powiedział Willumstad - Ja nic o tym nie wiedziałem. Nie byłem świadomy, że taka konferencja w ogóle miała miejsce – dodał.