Wadium wynosiło 10 proc. wartości majątku, na który złożona była oferta. ARP nadal nie ujawnia nazw potencjalnych inwestorów. Nie informuje też, które konkretnie pakiety majątku ich interesują.
Tymczasem Radio Zet podało wczoraj, powołując się na nieoficjalne informacje, że wśród oferentów na aktywa Stoczni Gdynia jest rząd Kuwejtu, który połączył swoje siły z funduszem inwestycyjnym z Kataru.
Według radia Kuwejtczycy wpłacili już 30 mln zł wadium. I chcieliby kupić cały zakład. ARP nie potwierdza tej informacji. – Wszyscy oferenci, którzy wpłacili wadium, to firmy europejskie – mówi „Rz” Roma Sarzyńska, rzeczniczka ARP.
Równie powściągliwe jest Ministerstwo Skarbu. – Nie będziemy komentować pojedynczych ofert – mówi Maciej Wewiór, rzecznik MSP.
Cenę wywoławczą Stoczni Gdynia ustalono na 308 mln zł. Zgodnie z ustaleniami polskiego rządu z Komisją Europejską i stoczniową specustawą aktywa stoczni, podzielone na pakiety, mają być sprzedawane w otwartych, nieograniczonych, niedyskryminujących przetargach. Jeden inwestor mógłby więc kupić cały majątek, pod warunkiem że we wszystkich przetargach zaoferowałby najwyższą cenę.