Zbieranie śmieci rozrzuconych wśród drzew w polskich lasach kosztuje Lasy Państwowe 10 mln zł rocznie. Kolejne 10 mln zł wydawane jest na akcje informacyjne, spotkania organizacyjne itd.
- W samej aglomeracji warszawskiej zbieramy 8 ton śmieci rocznie - mówi Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych. Dzięki częstym kontrolom, leśnikom udało się niemal całkowicie zlikwidować w lasach duże, dzikie wysypiska, na które śmieci systematycznie zwozili mieszkańcy nawet całych wsi. Nadal jednak pozostaje kwestia wyrzucania w lasach śmieci przez okolicznych mieszkańców.
- Problem szczególnie dotkliwy jest w pobliżu dużych miast, wokół których wielu ludzi wybudowało swoje domy - zauważa rzeczniczka lasów. Oszczędzając na opłatach dla firm odbierających odpady, podrzucają co kilka dni worki ze swoimi śmieciami do lasów. W ubiegłym roku leśnicy wystawili 16 tys. mandatów osobom, które zaśmiecały lasy. Jeden mandat wyniósł 1000 zł.