– Mamy poparcie dziesięciu państw, m.in. Danii, Finlandii, Portugalii i Francji, przeciw były Niemcy i Wielka Brytania – mówi „Rz” Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi. – Komisja Europejska ma przedstawić za kilka miesięcy raport o rynku żywnościowym i o tym, czy sieci handlowe nadużywają swojej pozycji.
[wyimek]225 mld zł wydadzą w tym roku Polacy na żywność; jej ceny wzrosły w I kwartale o 3,8 proc. [/wyimek]
Propozycja odgórnego ograniczenia marż padła na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. W Polsce ich rozpiętość jest duża. Dla pieczywa wynoszą do 10 proc., dla wędlin – od 8 do 25 proc., a wódki – 15 proc., ale w przypadku nabiału to ponad 100 proc. Takie marże przekładają się na wyższe ceny w sklepach.
– Powinniśmy się temu przyjrzeć i rozważyć wprowadzenie maksymalnych stawek – dodaje Sawicki. Jakich? Nie precyzuje.
– To stąpanie na granicy prawa europejskiego – mówi Andrzej Faliński, dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. I dodaje, że dziwi go pojawienie się propozycji w trakcie kampanii do europarlamentu.