Wart 3 – 4 mld zł rocznie rynek sprzętu telekomunikacyjnego nie ucierpiał w I kwartale roku. Gorzej było z klientami dostawców. Telekomunikacja Polska zanotowała spadek sprzedaży o 5 proc., a zysków netto aż o 50 proc. Prezes Maciej Witucki ogłosił wielki program redukcji kosztów. Dostawcy sprzętu nerwowo oczekują efektów.
– Projekty w telekomunikacji mają wielką inercję. To jak hamowanie transatlantyku. Operatorom nie jest łatwo doraźnie obciąć wszystkie wydatki. Akcja oszczędnościowa w TP może mieć charakter propagandowy, może być próbą wywarcia presji na pracownikach i dostawcach – mówi przedstawiciel jednego z globalnych dostawców sprzętu. Nie kryje jednak, że nikt dokładnie nie wie jeszcze, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja. – To będzie wiadomo dopiero w drugiej połowie roku – mówi.
Na TP razem z siecią Orange przypada około połowy zamówień dla dostawców sprzętu. Wydatki Polkomtelu szacowane są w ub.r. na ok. 1 mld złotych. Inwestycje operatorów kurczą się od kilku lat, ponieważ zremby sieci telekomunikacyjnych zostały już wybudowane. Spadek cen usług nie zachęca zaś do inwestowania. Tylko grupa TP obniżyła w 2008 r. swoje wydatki o 1 mld zł.
O pieniądze walczą globalni dostawcy: Ericsson, Alcatel-Lucent i Cisco. W ostatnich miesiącach ożywia się NokiaSiemensNetworks, której dwa lata zajęło przeprowadzenie fuzji. Zachodni dostawcy walczą też z chińskimi rywalami, przede wszystkim Huaweiem. Tymczasem pieniędzy do podziału ubywa. W tym roku być może o 200 – 300 mln zł.