Polska to dobre miejsce na inwestycje

Rozmowa z Thomasem McCoyem, głównym dyrektorem wykonawczym Japan Tobacco International

Publikacja: 24.06.2009 01:30

[b]Dlaczego JTI zdecydował się na inwestycję w Polsce? [/b]

[b] Thomas McCoy:[/b] Inwestycja w Polsce wynika w głównej mierze z przyjętej przez JTI strategii optymalizacji produkcji na rynki unijny i światowy. Wybraliśmy Gostków, w którym mamy już zakład, ponieważ uważamy, że Polska to wspaniałe miejsce do inwestowania ze względu na położenie, wysoko wykwalifikowanych i zmotywowanych pracowników oraz duży rynek tytoniowy. Rozbudowa fabryki zapewni podstawę dla długoterminowego wzrostu przychodów firmy w Polsce. O wyborze Polski zadecydowało także jej członkostwo w Unii Europejskiej i silna gospodarka. Pomimo pogorszenia się koniunktury wciąż pozostaje ona dobrym miejscem do inwestowania.

[b]W Polsce nie wprowadzono jeszcze szeroką skalę ograniczeń palenia w miejscach publicznych, ale od kilku lat sprzedaż papierosów spada. Czy nie istnieje ryzyko, że inwestycja w Gostkowie okaże się niedochodowa?[/b]

Nawet pomimo spadku, powodowanego głównie przez ekspansję nielegalnego handlu, polski rynek pozostaje jednym z najważniejszych w całej Unii Europejskiej. Mimo bardzo silnej konkurencji rynkowej, JTI odnotowała w ostatnich latach znaczący wzrost. Według badań firmy Nielsen w maju 2009 r. nasz udział w rynku osiągnął poziom 7,5 proc. Dalszy rozwój naszej działalności w Polsce ma solidne podstawy nie tylko ze względu na fabryki i pracowników, lecz także nasze marki. JTI sprzedaje tu papierosy Camel i Winston, dwie z pięciu marek o największej sprzedaży na świecie. Poza tym zakład w Gostkowie będzie produkował papierosy na niemal 80 innych rynków, czyli nie będzie służyć jedynie realizacji celów biznesowych w Polsce. Jesteśmy więc przekonani, że ta długoterminowa inwestycja okaże się udana.

[b]W jaki sposób kryzys finansowy wpłynął na sytuację firmy? [/b]

Nasza działalność nie jest w 100 proc. odporna na wpływy światowego kryzysu gospodarczego. Co prawda na wynikach pierwszego kwartału mocno odbiły się niesprzyjające zmiany kursów walut, ale po wyeliminowaniu wpływu tych niekorzystnych czynników nasza firma działa równie prężnie jak dotychczas. Fundamenty działalności JTI pozostają mocne.

[b]Jakie są możliwości dalszego rozwoju branży tytoniowej na świecie, biorąc pod uwagę kampanie antynikotynowe i ograniczanie palenia w miejscach publicznych? [/b]

Światowy popyt na papierosy pozostaje dość stabilny. Wzrost branży nie oznacza jedynie zwiększenia sprzedaży, lecz także polepszenie oferty produktów, poprawę wyników sprzedaży netto i ogólnego wyniku finansowego. Według mnie dalszy rozwój branży będzie polegać zarówno na wzroście organicznym, a więc m.in. zwiększeniu zdolności produkcyjnych i wydajności jaki wzroście opartym na fuzjach i przejęciach.

[b]W jakim stopniu taką strategię realizuje JTI? [/b]

Od ośmiu lat JTI utrzymuje pozycję koncernu, którego wzrost organiczny jest najszybszy w branży. W 2008 r. łączna sprzedaż JTI wzrosła o 5,1 proc. w porównaniu do 2007 r., a nasze globalne marki strategiczne — w tym Camel, Winston, Glamour i LD — odnotowały wzrost o 13,3 proc. W ciągu ostatnich dziesięciu lat mogliśmy obserwować konsolidację branży tytoniowej. Również JTI aktywnie wpisywała się w ten trend, nabywając w 2007 r. grupę Gallaher.

[b]Czy istnieje zdrowsza alternatywa dla typowych papierosów? Czy JTI pracuje nad takim produktem? [/b]

Jesteśmy świadomi zagrożeń dla zdrowia, jakie wynikają z palenia i staramy się je ograniczać, choć w naszym przekonaniu ryzyka związanego z paleniem nie da się wyeliminować całkowicie. Wiedząc, że nie istnieje coś takiego jak bezpieczny papieros, będziemy kontynuować wysiłki w celu stworzenia produktów niosących ze sobą mniejsze ryzyko. Uważamy palenie za świadomy wybór dorosłych palaczy i z tego względu cała nasza aktywność marketingowa jest skierowana jedynie do tej grupy odbiorców.

[b]Dlaczego JTI zdecydował się na inwestycję w Polsce? [/b]

[b] Thomas McCoy:[/b] Inwestycja w Polsce wynika w głównej mierze z przyjętej przez JTI strategii optymalizacji produkcji na rynki unijny i światowy. Wybraliśmy Gostków, w którym mamy już zakład, ponieważ uważamy, że Polska to wspaniałe miejsce do inwestowania ze względu na położenie, wysoko wykwalifikowanych i zmotywowanych pracowników oraz duży rynek tytoniowy. Rozbudowa fabryki zapewni podstawę dla długoterminowego wzrostu przychodów firmy w Polsce. O wyborze Polski zadecydowało także jej członkostwo w Unii Europejskiej i silna gospodarka. Pomimo pogorszenia się koniunktury wciąż pozostaje ona dobrym miejscem do inwestowania.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki