W poniedziałek w białoruskiej stolicy ma otworzyć podwoje przeniesione z Moskwy kasyno Shargri-La z 12 stołami do gry, 70 automatami, trzema barami, restauracją, a wszystko na powierzchni 1500 mkw.
Kasyno jest własnością holenderskiej spółki Storm International będącej liderem hazardowego biznesu w Rosji. W samej Moskwie spółka miała sześć dużych kasyn, a w kraju – sieć 26 domów gry.
„Spodziewam się wielu rosyjskich, ale także innych zagranicznych klientów. Wejście inwestorów zagranicznych zwiększy konkurencję na białoruskim rynku gier hazardowych” – mówił gazecie Jurij Dankow, właściciel białoruskiego kasyna Dankow-Club w Mińsku.
Od 1 lipca obowiązuje w Rosji ustawa nakazująca domom gry przeprowadzkę do specjalnych stref położonych na odludnych terenach Dalekiego Wschodu czy nad Morzem Azowskim. Storm International, podobnie jak jego najwięksi konkurenci – Ritzio Entertainment i JackPot – ogłosił wyjście z rosyjskiego rynku.
Wszystko przez pomysł z 2006 r. ówczesnego prezydenta Władimira Putina. Z jego inicjatywy Duma uchwaliła w 2007 r. utworzenie czterech stref, do których od 1 lipca 2009 r. miała się przenieść cała rosyjska branża gier hazardowych (oprócz lotto i bukmacherów).