W czerwcu sprzedaż na całym rynku aptecznym wyniosła blisko 2,1 mld zł – podała monitorująca rynek firma Pharma Expert. – To imponujący wynik, najwyższy od 2000 r. – mówi „Rz” prezes Pharmy Expert Piotr Kula. – Tym bardziej że szczyt sprzedaży w branży aptecznej tradycyjnie wcale nie przypada na lato, a na pierwszy i czwarty kwartał każdego roku – dodaje.
Statystyczna apteka zwiększyła w ubiegłym miesiącu obroty aż o 7 proc., do 151 tys. zł. Jak do tej pory najszybciej rosła sprzedaż preparatów dostępnych bez recepty (o 13,7 proc., do 681 mln zł). Ale pacjenci nie oszczędzali też na lekach pełnopłatnych (wzrost o 8,5 proc., do 400 mln zł) ani dostępnych na receptę (6 proc. w górę, do 963 mln zł). Liczba klientów nie zmieniła się w porównaniu z czerwcem 2008 r. – statystycznie na jedną aptekę przypadało 3,33 tys. osób, co może oznaczać, że przeciętny klient powiększył swój koszyk zakupów.
Wydatki refundacyjne państwa w czerwcu wzrosły o 8,4 proc., do 670 mln zł. To wyhamowanie dotychczasowego tempa. W poprzednich pięciu miesiącach rosły szybciej niż rynek.
Średnia marża apteczna w czerwcu wynosiła 26 proc. i była aż o 11 proc. wyższa niż przed rokiem. Dla leków refundowanych było to aż 20,6 proc. (wzrost o 13,3 proc.)
Pharma Expert podtrzymuje dotychczasową prognozę, zgodnie z którą sprzedaż na rynku aptecznym w całym 2009 r. wyniesie 25,5 mld zł, co oznacza wzrost o 6 proc. W najbliższych tygodniach będzie już wiadomo, jak wypadła pod tym względem pierwsza połowa roku.