Chodzi o przepis mówiący, że cena w wezwaniu nie może być niższa od najwyższej ceny zapłaconej przez wzywającego w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Praktyką jest, że nie dotyczy to walorów kupionych pośrednio – stanowiących aktywa jakiegoś wehikułu inwestycyjnego, chociaż wśród prawników nie ma co do tego zgody. – To musi się zmienić – twierdzi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Jego zdaniem dobrym rozwiązaniem w przypadku nabywania wehikułów przed wezwaniem mogłoby być ustanowienie obowiązku podawania wartości transakcji z rozbiciem na akcje giełdowej spółki oraz pozostałe aktywa wehikułu. Gdy Torfarm przejmował Prosper, najpierw kupił od głównych graczy spółkę Oktogon Investment, posiadającą znaczny pakiet akcji Prospera. Później wezwał do sprzedaży walorów po 8,34 zł. SII oszacowało, że Torfarm zapłacił za każdą akcję „schowaną” w Oktogonie 23,6 zł.
Uregulowanie tej kwestii to zdaniem Łukasza Dejnowicza, rzecznika KNF, jedna z najbardziej oczekiwanych zmian przepisów dotyczących wezwań.