- Mamy problem, bo kto teraz wskaże cele dla myśliwców F -16 uzbrojonych w amerykańskie szybujące superpociski JASSM o zasięgu prawe 1 tys. kilometrów ? – pytali w czwartek uczestnicy warszawskiej konferencji „ Rozpoznanie Satelitarne dla wojska i sektora cywilnego w Polsce" zorganizowanej przez Zespół Badań i Analiz Militarnych. Problem braku możliwości wiarygodnego potwierdzania koordynatów dla dalekosiężnych uderzeń Sił Zbrojnych RP nabiera też ostrości, jeśli zważyć, że Warszawa zabiega właśnie o uzbrojenie armii w strategiczne pociski manewrujące, klasyczną broń odstraszania.
Czytaj także: Ameryka zbroi polską armię
Jest rakietowy pan „B"
Pytania w sali stołecznego Instytutu Lotnictwa nie pozostały na szczęście bez odpowiedzi. Sztabowcy Oddziału Rozpoznania Obrazowego i Zabezpieczenia Geograficznego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych zapewniali, że załogi bojowych samolotów wiedzą gdzie skierować uzbrojone rakiety. – Jeśli przeciwnik obezwładni któreś z naszych źródeł operacyjnych danych, mamy przygotowany także awaryjny wariant „b" a nawet, gdy okaże się to konieczne, także „c" – uspokajał ppłk dr Rafał Dąbrowski z OROiZG. - Szczegółów ze zrozumiałych powodów nie mogę ujawnić – dodawał.
Można zakładać, że niezbędną wiedzę o przeciwniku i tzw środowisku operacyjnym armia czerpie ze źródeł wywiadowczych , sieci sojuszniczego rozpoznania, w tym radiolektronicznego i obrazowego. Ten katalog środków pozyskiwania cennych wojskowych informacji uzupełniają dane uzyskiwane w ramach specjalnych umów z państwowymi i komercyjnymi operatorami optoelektronicznych i radarowych satelitów obserwacyjnych krajów NATO.
Potrzebne własne, kosmiczne „oko"
Mimo iż planów satelitarnej ekspansji RP nakreślonych przed dekadą ( zakładano „pozyskanie" 2 optoeketronicznych platform satelitarnych o dużej i bardzo wysokiej rozdzielczości podwójnego – militarno- cywilnego przeznaczenia) do 2022 r nie uda się raczej zrealizować, problem uruchomienia własnych narodowych źródeł pewnej informacji fotograficznej i radarowej – pozostaje aktualny.