Papiery włoskiego koncernu po wzroście o ponad 4 proc. w środę wczoraj początkowo taniały, bo inwestorzy realizowali zysk. Ale już po południu zaczęły ponownie drożeć, ostatecznie o niemal 5 proc., do 11,19 euro za sztukę. Papiery Fiata podrożały od początku roku już ponad dwukrotnie. [wyimek]5,7 mld dol. wynoszą zapasy gotówki zgromadzone przez Chryslera[/wyimek]
Skok cen akcji Fiata wywołał przedstawiony w środę pogram naprawczy dla Chryslera.
W ciągu najbliższych pięciu lat Chrysler ma podwoić sprzedaż, wypuścić 12 nowych modeli zbudowanych na platformach Fiata i spłacić zadłużenie wobec państwa wynoszące ponad 10 mld dol. Rynkowy przebój Fiata, model 500, znajdzie się u dilerów Chryslera od 2011 roku.
Zdaniem szefa włoskiego koncernu Sergio Marchionne w przyszłym roku Chrysler będzie miał zysk operacyjny, rok później zysk netto. – Niesłusznie myślano, że Chrysler cały czas traci pieniądze, tymczasem od wyjścia z bankructwa oszczędzał gotówkę – mówił Marchionne.
Analitycy w Mediolanie i Turynie byli zachwyceni tym, co przedstawił prezes Fiata. Ocenili program dla Chryslera jako agresywny, zawierający elementy ryzyka, ale dający szansę na wzrost wartości firmy. UBS i Mediobanca zaleciły wczoraj kupowanie akcji Fiata.