Walne zgromadzenie akcjonariuszy Polskiej Miedzi, z których największym jest Skarb Państwa (kontroluje 32 proc. walorów) poparło wypłatę dywidendy zgodną z kwietniową rekomendacją zarządu. Do kieszeni udziałowców trafi więc 3 zł na akcję: w sumie 600 mln zł z ubiegłorocznego zysku netto, który wynosił 2,54 mld zł. To znacznie mniej, niż spodziewali się analitycy. Oczekiwano również, że Skarb Państwa „tradycyjnie” przeforsuje wyższą dywidendę.
Już wcześniej spekulowano, że resort może przystać na niską wypłatę, ponieważ grupa KGHM bierze udział w licznych przetargach prywatyzacyjnych (m.in. Centrozłom Wrocław, uzdrowiska) – podobnego argumentu użył zresztą prezes Herbert Wirth w niedawnej rozmowie z „Rz”. Ponadto, na początku tego roku Skarb Państwa sprzedał funduszom 10 proc. akcji za 2,06 mld zł.
[wyimek]53 procent - nawet tyle udziałów w Tauronie chce sprzedać Skarb Państwa[/wyimek]
Po wczorajszym zgromadzeniu Wirth powiedział, że KGHM nie wyklucza udziału w prywatyzacji Tauronu. W marcu podtrzymywał, że zainteresowanie spółki projektami prywatyzacyjnymi nie obejmuje ofert Tauronu ani PGE.
– Interesuje nas liczba akcji, która dawałaby wpływ na Tauron. Może to być dla nas okazja i chcemy ją wykorzystać, ale czekamy na prospekt emisyjny i zapisy związane z przydziałem akcji – powiedział Wirth, cytowany przez agencję Reuters.