– Badamy możliwość stworzenia spółki, która następnie wystartowałaby w przetargu na częstotliwości LTE (najnowsza technologia szybkiego mobilnego dostępu do Internetu – red.) – mówi Marcin Gruszka, rzecznik P4, operatora Play.
Firmy wystąpiły o zgodę na stworzenie joint venture do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu, gdy czterej operatorzy komórkowi utworzyli Mobile TV, która wystartowała po częstotliwości dla mobilnej telewizji DVB-H. Wehikuł ten nie został do tej pory wykorzystany, ale z jego powstaniem problemu nie było. – Nie porównywałbym tych dwóch przetargów. Do tej pory operatorzy komórkowi nigdy nie stworzyli konsorcjum, aby startować po częstotliwości potrzebne do ich podstawowej działalności – mówi Gruszka.
Zarządy P4 i Centertelu nie ujawniły, jaki udział w powstającej spółce ma mieć każdy z nich ani też nie skomentowały, czy jest to wstęp do fuzji spółek.
Nie można tego wykluczyć. Maciej Witucki, prezes TP, mówił „Rz” w marcu, że grupa jest zainteresowana przejęciami, konsultowała możliwość ich przeprowadzenia z UOKiK, a najłatwiej byłoby o nie właśnie w segmencie komórkowym. Wskazywał też, że ze względów regulacji antymonopolowych, im szybciej będzie rósł Play, tym jego właścicielom trudniej będzie go sprzedać któremuś z działających w Polsce operatorów.
– Play od początku korzysta z sieci Polkomtelu. Fakt, że zmienia współpracownika, daje do myślenia i pokazuje kierunek, w którym mogą potoczyć się jego losy – uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.