Z 20 wypadków ciężkich w całym sektorze ponad połowa przypada na górnictwo węgla kamiennego. Następne pod względem wypadkowości są kopalnie rud miedzi należące do KGHM (221 wypadków, w tym 7 ciężkich). Za to w kopalniach odkrywkowych (m.in. węgla brunatnego) odnotowano do końca kwietnia w sumie 21 wypadków, ale żadnego śmiertelnego ani ciężkiego. W 2009 r. w całym polskim górnictwie doszło do 3518 wypadków, w których zginęło 38 osób (z których 36 na węglu kamiennym), a 49 zostało ciężko rannych (43 z nich w kopalniach węgla kamiennego).
Najtragiczniejszą katastrofą w ubiegłym roku był wybuch metanu w kopalni Wujek-Śląsk na ruchu Śląsk w Rudzie Śląskiej, gdzie zginęło w sumie 20 osób (po wybuchu metanu i pyłu węglowego w Halembie w 2006 r., gdy zginęły 23 osoby był to najtragiczniejszy wypadek w kopalni węgla kamiennego od lat 70.).