Miało o tym zdecydować referendum, w którym wzięło udział 5130 pracowników fabryki pod Neapolem.
Referendum rozpoczęło się wczoraj o godz. 8 rano. Do godziny 21 wzięło w nim udział 95 proc. z blisko 5 tys. uprawnionych pracowników. Mieli oni odpowiedzieć „tak” lub „nie” na pytanie: Czy jesteś zwolennikiem porozumienia z 15 czerwca 2010 r. w sprawie projektu Nowa Panda w Pomigliano? Jeśli nie będzie 80-proc. poparcia fabryka ma zostać zamknięta.
Wszyscy pracownicy dostali w ostatni poniedziałek płytę DVD, na której dokładnie tłumaczono warunki porozumienia oraz powody, dla których niezbędna jest restrukturyzacja fabryki, a także gotowość Fiata do zainwestowania w nią 700 mln euro.
Już wcześniej wiadomo było, że przeciwni porozumieniu są członkowie lewicującego związku metalowców FIOM, którzy ostatnio bardzo usztywnili swoje stanowisko i zaostrzyli retorykę. Ich zdaniem porozumienie narzucało pracownikom nieludzkie warunki pracy, w tym 18 zmian w tygodniu i pracę w soboty, także w sobotnie popołudnia. To porozumienie, zdaniem FIOM, łamie prawo. – Nie rozumiem, dlaczego Fiat musi łamać prawo, żeby zainwestować w naszą fabrykę – mówił przewodniczący FIOM Maurizio Landini. I zapowiedział strajk na 25 czerwca.
Fabryka w Pomigliano od lat była najgorsza we włoskiej sieci Fiata, z wyjątkowo wysoką absencją. Pracownicy są też wyjątkowo chorowici, a zwolnienia lekarskie nasilały się podczas ważnego meczu lub gdy rozpoczynały się zbiory pomidorów.