Specjalizująca się w outsourcingu sprzedaży Target BPO podniosła właśnie o 40 proc. własną prognozę przychodów, jakie ma osiągnąć w 2011 roku. Mają one wynieść 50 mln zł przy zyskach 3,21 mln zł. Podniesiona została także prognoza zysków netto w 2010 r. – z 2,01 do 2,46 mln zł. W ciągu 12 miesięcy spółka ma zadebiutować na giełdzie. Jak powiedział ”Rz” Łukasz Gajewski, prezes Target BPO, spółka zamierza się pojawić na głównym parkiecie GPW.
Śmiałe plany firmy outsourcingowej związane są z listem intencyjnym, jaki Target BPO podpisała z Internet Group SA (IG). IG, zadłużona na ponad 100 mln zł w BRE Banku, znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej. Postanowienie sądu w tej sprawie uprawomocniło się 25 października.
Według listu intencyjnego firmy mają m.in. połączyć swoje aktywa. Najbardziej atrakcyjnym z nich z punktu widzenia Target BPO jest największa w Polsce platforma call center, należąca do Internet Group.
Do końca miesiąca Target BPO będzie miało wyłączność na negocjacje w sprawie restrukturyzacji IG. Obie firmy mają razem opracować plan restrukturyzacji.