Jak podały rosyjskie "Wiedomosti", szwedzki sąd może odrzucić zaskarżenie Rosji na zamiar rozpatrzenia skargi wniesionej przez akcjonariuszy Yukosu.

Brytyjska firma Rosinvest, która reprezentuje właścicieli 7 mln akcji zlikwidowanego koncernu, żąda 75 mln dolarów odszkodowania od rządu rosyjskiego. Argumentuje, że ponieśli oni straty w efekcie nacjonalizacji i sprzedaży majątku koncernu, który jeszcze 10 lat temu był największym rosyjskim producentem ropy.

Udziałowcy powołują się przy tym na brytyjsko-rosyjską umowę międzyrządową o wzajemnej ochronie inwestycji. Sztokholmski sąd arbitrażowy zamierzał rozpatrzyć skargę RosinvestCo już 3 lata temu, ale rosyjskie władze ją zaskarżyły.

Podobne żądania odszkodowań wpłynęły także od hiszpańskich udziałowców. Tymczasem właściciele Yukosu - Michaił Chodorkowski i Płaton Lebiediew czekają na kolejne rozprawy, choć już spędzili 7 lat w więzieniu za nadużycia podatkowe, które stały się pretekstem do likwidacji koncernu.