Zagraniczne sieci zdobywają rynek

Pierwszy hipermarket ruszył w Polsce w 1996 roku. Sieci już zainwestowały 35 mld dol. i dalej szybko się rozwijają

Publikacja: 04.01.2011 02:27

Zagraniczne sieci zdobywają rynek

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

W 1996 r. w podwarszawskim Piasecznie ruszył pierwszy hipermarket francuskiej sieci Auchan. Uważa się to za symboliczny start wielkich sieci, choć już w 1995 r. działalność w naszym kraju rozpoczęło Tesco jako inwestor strategiczny supermarketów Savia oraz niemiecki Hit. Od tego czasu wielkie sieci zainwestowały w Polsce imponującą sumę 35 mld dol. i gruntownie przebudowały rynek.

– Wprowadziły też zupełnie nowe standardy odnośnie do oferty, liczby kas czy także cen. Dla tradycyjnego handlu była to na pewno rewolucja – mówi Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry.

O ile na początku liczba tradycyjnych niewielkich placówek jeszcze rosła, o tyle od 2003 r. jednak stale spada i zniknęło ich już ponad 17 tys. Według Euromonitora w 2010 r. obroty małych sklepów spożywczych liczone w cenach bieżących spadły w porównaniu z 2009 r. o 1,9 proc., do 63,2 mld zł. To już drugi rok z rzędu – w 2009 r. porównaniu z 2008 r. spadły o 1,2 proc.

[wyimek]240 mld zł wart był w 2010 r. polski rynek handlu spożywczego [/wyimek]

Na tym tle sieci zagraniczne prezentują się znacznie lepiej. Choć w ostatnich latach koniunktura jest znacznie gorsza i rozwój rynku mocno spowolnił, to jednak ekspansja sieci nie. Jak podaje GUS, firmy handlowe z kapitałem zagranicznym w 2009 r. miały 2,6-proc. udział w liczbie sklepów ogółem – rok wcześniej 2 proc. Najsilniej obecne są w województwie dolnośląskim z 3,4-proc. udziałem, a najmniej, bo z 1,2-proc., w podkarpackim. W ujęciu wartościowym tzw. handel nowoczesny odpowiada już jednak za ok. 50 proc. rynku i systematycznie zwiększa swoje znaczenie, także dzięki dalszemu rozwojowi.

– Wartość inwestycji w Polsce w latach 1995 – 2010 wyniosła 10 mld zł – wyjaśnia Michał Sikora z Tesco. Tyle wydała firma na budowanie sklepów i na przejęcia, choćby sieci Hit czy Leader Price. Od 1995 r. polski rynek podbija także dyskontowa Biedronka – wcześniej jako firma polska, a od 1998 r. już własność portugalskiej grupy Jeronimo Martins. Firma w tym okresie zainwestowała w Polsce powyżej 5 mld zł. Z kolei od 1997 r. w naszym kraju działa pierwszy hipermarket Carrefour. Firma w kolejnych latach zaczęła inwestować też w segmencie supermarketów. Trend się utrzymuje i choć największych sklepów otwiera się coraz mniej, to jednak supermarkety czy dyskonty dalej się otwierają, i to w coraz mniejszych miejscowościach.

Na koniec 2009 r. według danych GUS zagraniczne firmy handlowe prowadziły już niemal 10 tys. sklepów – ponad 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Firma zagraniczna ma sklep o średniej powierzchni 723,5 mkw., a polska – 162,9 mkw.

– Rynek w dalszym ciągu szybko się zmienia. Od kilku lat widać ekspansję sieci delikatesów czy sklepów internetowych. Z kolei dyskonty wymykają się dotychczasowym segmentom, a ten kanał rośnie teraz zdecydowanie najszybciej – dodaje Agnieszka Górnicka.

– Rosnąca konkurencja i rosnące potrzeby konsumentów wymuszają na firmach poza otwieraniem nowych sklepów także wprowadzanie usług dodatkowych. Wiele firm już to robi i to na pewno trend na najbliższe lata – wyjaśniają analitycy z Euromonitora.

Związki zawodowe zwracają uwagę na jeszcze jeden problem. W handlu pracuje ok. 1 mln osób, większość właśnie w dużych sieciach, za niewielkie wynagrodzenie rzędu 1,5 tys. zł brutto miesięcznie. – Gdyby nie my, ci ludzie nie mieliby raczej szans na inną pracę, ewentualnie tylko w szarej strefie – uważa szef jednej z zagranicznych sieci.

[ramka][srodtytul]Opinia: Michał Łagunionek, prezes Lidl Polska [/srodtytul]

Z końcem 2010 r. uruchomiliśmy 400. sklep. Roczna ekspansja utrzymuje się średnio na poziomie 12 – 14 proc. Przyrost inwestycji tłumaczymy wysoką jakością naszej oferty handlowej, a także rozwojem polskiego rynku. W czasach spowolnienia gospodarczego konsumenci kierują się ku produktom o wysokiej jakości i jednocześnie atrakcyjnym poziomie cenowym. Nie bez znaczenia pozostaje także niesłabnące przywiązanie klientów do rodzimych, polskich produktów. Ich asortyment stale poszerzamy, stawiając na kooperację z najlepszymi dostawcami. Dość powiedzieć, że wartościowy udział polskich produktów w asortymencie sklepów naszej sieci wynosi około 70 proc., a każdego tygodnia ponad 3 miliony Polaków odwiedzają nasze sklepy. Na skutek naszych starań eksportujemy też polskie produkty do sklepów Lidl znajdujących się na terenie między innymi Czech, Słowacji, Węgier, Słowenii czy też Chorwacji.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=p.mazurkiewicz@rp.pl]p.mazurkiewicz@rp.pl[/mail][/i]

W 1996 r. w podwarszawskim Piasecznie ruszył pierwszy hipermarket francuskiej sieci Auchan. Uważa się to za symboliczny start wielkich sieci, choć już w 1995 r. działalność w naszym kraju rozpoczęło Tesco jako inwestor strategiczny supermarketów Savia oraz niemiecki Hit. Od tego czasu wielkie sieci zainwestowały w Polsce imponującą sumę 35 mld dol. i gruntownie przebudowały rynek.

– Wprowadziły też zupełnie nowe standardy odnośnie do oferty, liczby kas czy także cen. Dla tradycyjnego handlu była to na pewno rewolucja – mówi Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca