Analitycy z Cyrrusa zauważają m.in., że co prawda w 2011 r. można się spodziewać wzrostu cen węgla, jednak wpływ podwyżek surowca na wyniki NWR będzie zredukowany przez niższe niż się spodziewano wydobycie. Według planów koncernu na ten rok wydobycie węgla miałoby być wynieść 11 mln ton, czyli byłoby o około 4 proc. niższe, niż w 2010 r.

Analitycy i rynek mogą być zaskoczeni takimi planami, ponieważ powszechnie oczekiwano lekkiego wzrostu wydobycia.

Innym negatywnym czynnikiem, który spowodował obniżenie zalecenia dla akcji spółki Zdenka Bakali, jest spodziewane zwiększenie podaży taniego węgla energetycznego. Dlatego też oczekiwać można w kopalniach należących do NWR spadku wydobycia węgla koksującego.

W poniedziałek na zamknięciu notowań na warszawskiej giełdzie kurs NWR wzrósł o 0,78 proc., do 45,35 zł, zaś w Pradze zyskał 1,65 proc. i za akcje płacono po 283,6 korony (46,1 zł).

NWR ma opublikować wyniki finansowe za ostatni kwartał 2010 r. 24 lutego.