Poprawia się sytuacja branży hotelarskiej. Z blisko 6,5 tys. hoteli i pensjonatów (według danych HBI Polska tyle placówek jest zarejestrowanych w kraju) co czwarty zdołał poprawić w ubiegłym roku swoją kondycję finansową. W połowie lutego 2011 r. 47 proc. hotelarzy miało powody do zadowolenia: aż 18 proc. znajdowało się w bardzo dobrej, a 29 proc. w dobrej kondycji finansowej.
Ubyło placówek, które w wyniku kryzysu gospodarczego znalazły się w tarapatach. – Liczba hoteli i pensjonatów w sytuacji złej zmalała o 6 proc., podobnie jak liczba tych w kondycji bardzo złej – twierdzi Sławomir Grzelczak z wywiadowni Verdict.pl.
Odżywają zamrożone inwestycje. Według firmy STR Global w styczniu w Europie realizowano 747 inwestycji hotelowych z 124,2 tys. pokoi. To o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Do Polski taka zmiana trendu w branży dociera z opóźnieniem, ale już jest widoczna.
Na przełomie stycznia i lutego Orbis wznowił rozpoczętą jeszcze w 2009 roku, lecz szybko wstrzymaną budowę dwóch hoteli: Ibis oraz Etap w Warszawie (w miejscu dawnego hotelu Vera). Wstępny plan zakłada otwarcie obiektów w połowie 2012 roku, przed rozpoczęciem Euro 2012. Według branżowego miesięcznika "Hotelarstwo" w tym roku rozpocznie się, będzie kontynuowana lub zostanie zakończona realizacja m.in. hoteli: Gromada w Krakowie, Silvia w Gliwicach, Zamek w Giżycku, Ultra Marine w Kołobrzegu, Puro we Wrocławiu i Krakowie, Pantheon w Krakowie, Campanile w Bydgoszczy. – Wznowienie zamrożonych lub odłożonych na półkę projektów powinno przynieść powrót do tempa inwestycji z poprzednich lat. Oznaczałoby to oddawanie przeszło stu obiektów noclegowych rocznie – twierdzi Andrzej Szafrański, redaktor naczelny "Hotelarstwa".
Hotelarze liczą, że w miarę zbliżania się polskiej prezydencji w Unii będzie rosnąć frekwencja, a w ślad za nią ceny. Ten trend podtrzymają przygotowania do rozpoczęcia rozgrywek Euro 2012.