Bumech: Rekordowe wyniki w historii firmy

Producent maszyn górniczych w 2010 r. zarobił 6,8 mln zł, co oznacza wzrost o 125 proc. wobec wyniku osiągniętego w 2009 r. Przychody spółki wzrosły o ponad 30 proc i wyniosły ponad 69 mln zł. Rentowność netto osiągnęła 9,8 proc, co oznacza wzrost o 4 pp.

Publikacja: 24.02.2011 13:57

- Miniony rok był najlepszym okresem w dotychczasowej historii spółki. Jestem szczególnie zadowolony z bardzo znaczącego wzrostu rentowności – mówi Zygmunt Kosmała, prezes zarządu.

Jego zdaniem wyniki pokazują, że obrana przez spółkę strategia rozwoju przynosi zamierzone efekty. - Zyski byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie wysokie koszty operacyjne i finansowe, jakie ponieśliśmy - dodaje. Po upadłości dwóch zależnych spółek, Bumech utworzył  ponad 900 tys rezerw na należności. Poniósł ponadto 500 tys zł kosztów za zerwanie umowy z firmą, w której mieściła się jego siedziba.

W 2010 r. firma poszerzyła swoją ofertę o produkcję kombajnów typu AM-50-BUMECH/Z1, dla których posiada certyfikat dopuszczający do pracy w podziemiach kopalń. Rozpoczęcie produkcji tych urządzeń pomogło jej w zwiększeniu dywersyfikacji odbiorców, co było jednym z głównych jej celów w minionym roku.

W lutym Bumech został wybrany przez Jastrzębską Spółkę Węglową jako wykonawca remontu kapitalnego kombajnu chodnikowego na kopalni Budryk. Niestety, Sandvik Mining and Construction - jeden z oferentów biorący udział w postępowaniu przetargowym wniósł odwołanie od rozstrzygnięcia przetargu. Jako argument podał przedstawienie przez Bumech niewłaściwych referencji. -  Można powiedzieć przewrotnie, że stawianie nam zarzutów przez Sandvik odbieramy pozytywnie. Spółka, za którą stoi międzynarodowy gigant o blisko 150 – letniej historii, wyraźnie obawia się konkurencji ze strony stosunkowo niewielkiej firmy z Katowic – mówi prezes Kosmała.

W jego ocenie w chwili obecnej Bumech jest w stanie zaoferować produkty i usługi o równie wysokiej jakości i po lepszych cenach niż Sandvik.

- Jesteśmy usatysfakcjonowani iż w ciągu niespełna 10 lat udało nam się zbudować spółkę, która jest w stanie z powodzeniem konkurować z Sandvikiem – podsumowuje Kosmała.

Perspektywy na 2011 rok są zdaniem zarządu obiecujące. Firma zawarła kontrakty na blisko 80 mln.

Bumech działa w branży maszynowej i specjalizuje się w serwisie, utrzymaniu ruchu i remontach maszyn górniczych. Od 2007 roku zajmuje się drążeniem wyrobisk podziemnych w kopalniach węgla. Od ubiegłego roku produkuje również kombajny chodnikowe, dla których posiada certyfikat dopuszczający do eksploatacji w podziemiach kopalń węgla kamiennego.

- Miniony rok był najlepszym okresem w dotychczasowej historii spółki. Jestem szczególnie zadowolony z bardzo znaczącego wzrostu rentowności – mówi Zygmunt Kosmała, prezes zarządu.

Jego zdaniem wyniki pokazują, że obrana przez spółkę strategia rozwoju przynosi zamierzone efekty. - Zyski byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie wysokie koszty operacyjne i finansowe, jakie ponieśliśmy - dodaje. Po upadłości dwóch zależnych spółek, Bumech utworzył  ponad 900 tys rezerw na należności. Poniósł ponadto 500 tys zł kosztów za zerwanie umowy z firmą, w której mieściła się jego siedziba.

Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej