Polska znalazła się na drugim miejscu za Włochami pod względem skali poprawy bezpieczeństwa konsumentów – wynika z nowego badania Komisji Europejskiej – „tablica wyników dla rynków konsumenckich". W przypadku Polski „indeks warunków konsumentów" wzrósł w ub.r. o 9 pkt po spadku o 8 pkt w 2009 r. We Włoszech miał miejsce wzrost o 14 pkt po trzypunktowym wzroście w 2009 r.
Poziom zadowolenia konsumentów w Polsce jest jednak niższy niż średnia dla Unii Europejskiej. W naszym kraju indeks warunków konsumentów wyniósł w ub.r. 55 pkt wobec średniej w UE na poziomie 61 pkt. Chociaż odsetek konsumentów, którzy czują się odpowiednio chronieni na rynku wzrósł w ub.r. z 41 proc. do 49 proc., to i w tym wypadku jesteśmy poniżej średniej unijnej, która wynosiła w 2010 r. 57 proc.
„W Polsce większa liczba konsumentów jest przekonana co do bezpieczeństwa produktów, a mniej spotkało się z wprowadzającą w błąd reklamą" – czytamy w podsumowaniu wyników badania, które objęło wszystkie kraje Unii Europejskiej.
Z najnowszego badania wynika, że obecnie 17 proc. Polaków uważa, że duża część produktów jest niebezpieczna. Rok wcześniej ten odsetek wynosił 25 proc. Polacy mają większe zaufanie do bezpieczeństwa oferowanych im produktów niż średnio obywatele Unii Europejskiej. W UE 20 proc. respondentów stwierdzało ostatnio, że znacząca część produktów jest niebezpieczna.
Co zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa?
28 proc. ankietowanych detalistów w Polsce (minimalnie więcej niż wynosi średnia dla całej UE) stwierdziło, że ich produkty są kontrolowane przez władze. Rok wcześniej takiej odpowiedzi udzieliło 24 proc. ankietowanych przedsiębiorstw. Poczucie bezpieczeństwa polskich konsumentów wzrosło, chociaż do 22 proc. z 7 proc. rok wcześniej zwiększył się odsetek osób, których dotyczyło wezwanie produktów do wytwórcy.