- Kompania Węglowa nie uchyla się od odpowiedzialności za zaistniałe szkody. Zarząd Kompanii deklaruje szerokie wsparcie i pomoc dla osób poszkodowanych oraz ścisłą współpracę z władzami miasta w celu zminimalizowania skutków zaistniałych szkód i uciążliwości dla mieszkańców Bytomia. Przedstawiciele Kompanii Węglowej SA są w stałym kontakcie z władzami gminy Bytom oraz odbywają cykliczne spotkania z mieszkańcami. Kompania Węglowa SA pomaga w znalezieniu lokali zastępczych dla poszkodowanych, udziela porad prawnych, finansuje pobyt wykwaterowanych rodzin w hotelach - napisała KW w komunikacie.
Zarząd KWSA powołał specjalny zespół, który jest w stałym kontakcie z władzami gminy oraz poszkodowanymi lokatorami. Głównym zadaniem zespołu jest pomoc wykwaterowanym rodzinom w znalezieniu zastępczych mieszkań, by mogły w godnych warunkach przebywać do czasu remontu lub odbudowy uszkodzonych budynków.
Do jesieni mieszkania będzie musiało opuścić około 600 bytomian. W sumie zagrożonych jest 28 budynków. Prezydent miasta Piotr Koj mówi o klęsce żywiołowej.
- Sytuacja jest krytyczna. Gdyby nagle zaczął pogarszać się stan tych budynków, to miejsca dla mieszkańców przygotowujemy w szkołach - zapowiada.
Pierwsze ewakuacje rozpoczęły się pod koniec lipca. Swoje mieszkania opuściło już 80 osób.