W dłuższej perspektywie marszałek rozważa możliwość, że na śląskich torach pojawią się inni przewoźnicy - także zagraniczni. Marszałek wspomniał o spółce "Arriva" związanej z Deutsche Bahn.

Dwudniowy strajk na kolei ma się rozpocząć w nocy z czwartku na piątek. Wcześniej odbędą się jednak negocjacje płacowe między zarządem spółki Przewozy Regionalna a związkowcami. W razie ich powodzenia, strajk zostanie odwołany.