Od czterech lat tzw. stawki osobistego zaszeregowania są zamrożone – a związkowcy bezskutecznie walczą o ich podniesienie. Dotychczas szefowie KGHM byli przeciwni powszechnej podwyżce, preferowali wypłacanie indywidualnym pracownikom premii motywacyjnych i nagród za wydajność.
– Zarząd zgadza się, że w pewnym stopniu powinien rosnąć także podstawowy składnik wynagrodzenia – mówi Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM. – Sęk w tym, z czym powiązać ten wzrost: z zyskiem spółki, inflacją, jakimś innym parametrem? Zarząd i przedstawiciele związków w styczniu mają przedstawić propozycje – dodaje. Nie chce ujawniać, jakie są koncepcje zarządu. – Zależałoby nam, żeby ustalić zasady bardziej długofalowe, by wzrost wynagrodzeń był przewidywalny, zamiast co roku siłować się ze związkowcami – podsumowuje Wyborski.
9 tys. zł ma wynieść w 2011 roku średnia płaca ogółem brutto w KGHM z nagrodą z zysku
– Zarząd mówi dużo o filozofii, ale mało o konkretach. Chcieliśmy usłyszeć, jakie są możliwości wzrostu płac w 2012 roku, ale prezes zasłaniał się tym, że rada nadzorcza nie zatwierdziła jeszcze budżetu – komentuje Józef Czyczerski, przewodniczący „Solidarności".
Związkowcy obawiają się, że ich wynagrodzenia uszczupli zapowiadany nowy podatek od wydobycia miedzi. Danina może pomniejszyć zyski netto KGHM, tymczasem od zarobku obliczana jest nagroda dla załogi.?Stanowi od 3 do