Kryzys kryzysem, a broń nie traci na atrakcyjności i świat wydaje coraz więcej pieniądzy na narzędzia do zabijania. W tym roku najwięcej kontraktów na kwotę 34,8 mld dol. podpisały amerykańskie koncerny zbrojeniowe (o 3 mld więcej niż rok temu), podał Reuters na podstawie danych ministerstwa obrony USA. Czwarty rok z rzędu sprzedaż przekracza 30 mld dol.. (w 2010 r było to 31,6 mld dol.).
Rekordowe kontrakty i sprzedaż zanotuje też drugi na rynku broni gracz - Rosja. Jak podaje Interfaks rosyjski eksporter Rosoboroneksport podpisał umowy na ok. 36 mld dol. z 70 krajami. To o miliard dol. więcej niż rok temu.
Tegoroczny eksport wyniesie ok. 11 mld dol. (w odróżnieniu od USA, gdzie rok rozliczeniowy w zbrojeniówce jest już zamknięty, w Rosji kończy się on z końcem grudnia).
Według Stockholm International Peace Research Institute (SIPRI) największym kupującym broń w latach 2006-2010 był region Azji i Oceanii (41 proc.), Europa (21 proc.) i Bliski Wschód (17 proc.). Liderzy eksportu to USA (30 proc. rynku), Rosja (23 proc.), Niemcy (11 proc.) i Francja (7 proc.).
Największym klientem amerykańskiej zbrojeniówki jest Korea Płd., Australia i kraje arabskie. Rosja sprzedaje najwięcej do Indii, Chin i Algierii.