– Decyzja o przeniesieniu produkcji samochodów Panda z Polski do Włoch nie oznaczała braku szacunku dla Polski – podkreślił szef Fiata Sergio Marchionne na międzynarodowej premierze tego auta III generacji w Pomigliano d'Arco.
Przyznał, że nie miała ona czysto ekonomicznych podstaw, ale podyktowana była ochroną Fiata we Włoszech. – A co do Polski, to byliśmy i jesteśmy zachwyceni jakością. Wykorzystamy tę fabrykę, aby pokryć choć część powstałej próżni – dodał Marchionne.
Grupa z Turynu wydała
800 mln euro na nowe auto i zakład, także na przygotowanie nowej organizacji pracy. Fabryka w Pomigliano pod Neapolem produkuje już 1050 pand dziennie (ok. 300 tys. rocznie). Może zwiększyć produkcję, jeśli będzie rósł popyt.
W pierwszym etapie powstają auta z czterema silnikami, siedmioma opcjami wyposażenia i w dziesięciu kolorach. Panda przeszła gruntowną modernizację, jest większa i bardziej elegancka. Na głównych rynkach kosztuje poniżej 10 tys. euro. W Polsce pojawi się w połowie lutego; ceny jeszcze nie ustalono.