- Spodziewamy się, że sytuacja makroekonomiczna w 2012 r. nadal będzie trudna i presja kosztowa utrzyma się. Jednak nie w takim stopniu jak w roku 2011 – komentuje Paul Polman, dyrektor zarządzający Unilevera.
W 2011 r. koncern wypracował 46,5 mld euro obrotów. To o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Unilever podkreśla, że udało się zwiększyć obroty mimo niekorzystnego wpływu kursów walut. Przejęcia i sprzedaż części biznesu przyniosły 1,2 proc. obrotu. Z kolei zwyżka sprzedaży (bez uwzględnienie dodatkowych transakcji i odliczeń) wyniosła 6,5 proc. – przy podwyżce cen o 4,8 proc. oraz wzroście wolumenu sprzedaży o 1,6 proc.
Natomiast marża operacyjna Unilevera spadła o 10 pkt bazowych. Powód? Wysokie ceny surowców. Zysk netto oraz zysk operacyjny urosły o 1proc. Ten pierwszy wyniósł 4,62 mld euro, a drugi 6,43 mld euro.
- Nasze wyniki to efekt wysokich wzrostów sprzedaży na rynkach wschodzących oraz sukcesów w sprzedaży kosmetyków i środków czystości. Jeśli chodzi o rynek produktów spożywczych – pomimo wzrostu cen produktów – nasza sprzedaż rosła zgodnie z dynamiką rynków – komentuje Paul Polman.
Unilever jest jednym z największych producentów żywności, kosmetyków i środków czystości. W jego portfelu znajdują się takie marki, jak m.in. Knorr, Lipton, Algida, Rama, Delma, Domestos, Cif, Rexona, Axe, Dove, Timotei oraz Signal.