- Rok 2011 był najlepszym w historii naszej firmy zarówno pod względem poziomu wyników finansowych, jak i pod względem udziałów rynkowych – mówi Jacek Pastuszka, prezes Carlsberg Polska, trzeciego producenta piwa w naszym kraju. Firma nie podaje rezultatów finansowych. Jej szef przyznaje jednak, że wszystkie najważniejsze wskaźniki, w tym zysk netto i przychody, rosły w ubiegłym roku w tempie dwucyfrowym.
W 2011 roku Carlsberg sprzedał około 6 mln l piwa, i 50 proc. niż w 2009 r. W tym czasie udziały firmy w polskim rynku piwa w ujęciu ilościowym zwiększyły się, jak podaje instytut badawczy Nielsen, z 13,5 do niemal 18 proc. na koniec ubiegłego roku (w grudniu 2010 r. wynosiły 15,5 proc.). Rekordowy dla Carlsberga był październik 2011 r. Udziały firmy wyniosły wówczas 18,5 proc.
Sprzedaż Carlsberg Polska rosła w ubiegłym roku szybciej od średniej rynkowej – w przypadku całej branży zwiększyła się o ok. 5 proc. - głównie dzięki działaniom związanym z Euro2012. Firma, jako jeden ze sponsorów mistrzostw piłkarskich, już w ubiegłym roku zaczęła rozdawać bilety. Mogli otrzymać je nie tylko konsumenci, ale także dystrybutorzy i sklepy, z którymi współpracuje.
- Zakładamy, że tegoroczne działania promocyjne związane z Euro sprawią, że w tym roku po raz kolejny nasza sprzedaż będzie rosła w tempie dwucyfrowym – zapowiada Jacek Pastuszka. – Nasz plan minimum to utrzymanie udziałów na poziomie 16-17 proc. – dodaje.
Oprócz Euro2012 na tegoroczne wyniki firmy może przełożyć się także kolejne piwo, które Carlsberg wprowadzi do sklepów na wiosnę.