Dziś w Moskwie rozpoczęły się międzynarodowe żywności Prodexpo 2012. Doszło tam do spotkania greckiego ministra rolnictwa Kostasa Skandalidisa z rosyjską minister Jeleną Skrynnik.
- Nasza żywność charakteryzuje się wysoką jakością i wartością odżywczą. Owoce i warzywa, oliwa, nabiał, wino - są bardzo cenione przez rosyjskich turystów, których coraz więcej przyjeżdża do Grecji - cytuje ministra agencja Nowosti.
Skandalidis zapewnił, że grecki przemysł przetwórczy jest jednym z najnowocześniejszych gałęzi greckiej gospodarki.
Na razie Grecja nie może się pochwalić dużą sprzedażą do Rosji. Według danych rosyjskich służb celnych w 2011 r obroty Rosji z Grecją wzrosły o 160 proc. do 5,3 mld dol. Ale Rosja eksportuje do Grecji 10 razy więcej, aniżeli płynie towarów w odwrotnym kierunku.
Grecy kupują w Rosji przede wszystkim zboże, a sprzedają owoce, warzywa i oliwę. Na targach w Moskwie greccy producenci kuszą Rosjan nie tylko wyrobami z owoców i warzyw czy oliwą i oliwkami, ale także szafranem czy mastiką z wyspy Chios - słodką żywicą z małego zielonego drzewa, bardzo popularną na Bałkanach. Grecy produkują na jej bazie m.in. słynny likier Ouzo a także liczne słodycze.