Prawie co piąta osoba prowadząca własną działalność skorzystała w tym roku z systemu e-deklaracje – wynika z badań Tax Care i Idea Bank przeprowadzonych wśród 1000 najmniejszych firm.
Z jednej strony to całkiem sporo, bo taki odsetek wśród „zwykłych" podatników w tym roku można szacować na 8 – 10 proc. Z drugiej – jednak mało, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to osoby prowadzące działalność gospodarczą powinny najchętniej korzystać z ułatwień e-administracji. Tymczasem 35 proc. firm wolało złożyć swoje roczne zeznanie osobiście w urzędzie, 27 proc. skorzystało z pomocy księgowej, a 18 proc. wysłało swój PIT pocztą. – Stosunkowo niskie wykorzystanie e-deklaracji w tej grupie może wynikać z faktu, że wielu przedsiębiorców chce się upewnić, czy ich zeznanie jest dobrze wypełnione pod względem formalnym – zauważa Katarzyna Rola-Stężycka z Tax Care.
Z badań wynika też, że ok. 34 proc. mikroprzedsiębiorców skorzystało z ulg podatkowych. Oznacza to nieco większe wykorzystanie odliczeń niż wśród ogółu podatników, ale trzeba też zwrócić uwagę, że po pełen katalog ulg mogą sięgać tylko firmy opodatkowane na zasadach ogólnych.
27 proc. mikroprzedsiębiorstw rozlicza się z rocznego PIT wspólnie z małżonkiem
Największym powodzeniem wśród osób prowadzących działalność na własną rękę cieszy się ulga internetowa (55 proc. tych, którzy korzystali z odliczeń), chociaż nie daje ona specjalnych korzyści finansowych (w I progu podatkowym to maksymalnie 136 zł oszczędności, w II – 243 zł. Na kolejnych miejscach znalazła się m.in. ulga prorodzinna (47 proc.) oraz darowizny na rzecz organizacji pożytku publicznego (18 proc.).