„Indeks sukcesu" pokazuje koniunkturę w biznesie oraz kondycję największych i najbardziej dynamicznych firm naszego regionu. W jego skład weszło 30 największych spółek, wybranych spośród pół tysiąca firm z naszej części kontynentu, które znalazły się w ostatniej edycji listy „Europa 500".
Poziom indeksu potwierdza, że przedsiębiorstwa w regionie radzą sobie dobrze mimo mało korzystnej koniunktury. W porównaniu z 2010 r. wartość wskaźnika za rok ubiegły zwiększyła się o 7 proc., a rok wcześniej wzrost wyniósł aż 16 proc. (wyniki z 2009 r. przyjęliśmy jako punkt wyjścia do obliczania zmian indeksu).
Zgodnie z ustaleniami kapituły Index od Success, w której skład wchodzą: szef Rady Gospodarczej przy Premierze Jan Krzysztof Bielecki, Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan, prof. Jerzy Buzek, były szef Parlamentu Europejskiego, prof. Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk, Alaistair Teare, partner zarządzający Deloitte Central Europe, oraz Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny „Rz", wskaźnik tworzyć będzie 25 firm „realnej gospodarki", trzy banki i dwóch ubezpieczycieli.
Uczestnicy indeksu musieli spełnić kryteria, wśród których jest prowadzenie działalności w co najmniej trzech krajach i duża skala biznesu (500 mln euro przychodów w przypadku firm, 10 mld euro aktywów dla banków oraz co najmniej 250 mln euro składki przypisanej brutto ubezpieczycieli).
Przy jego tworzeniu wzięliśmy pod uwagę czynniki, które decydują o rynkowym sukcesie. – Na jedną czwartą wagi wskaźnika składają się przychody, aktywa lub składka przypisana, kolejne 25 proc. to przychody skorygowane o wzrost cen surowców, a 30 proc. rentowność