Jak wynika z badań LexisNexis oraz RGA Reinsurance, te same statystyki, które teraz brane są pod uwagę przy kalkulacji składki w ubezpieczeniach komunikacyjnych równie bardzo przydadzą się ubezpieczycielom z rynku polis na życie. Jak wynika z analizy przeprowadzonej na 7,4 mln przypadków, szkodowi kierowcy żyją krócej niż osoby bezpieczniej jeżdżące po drogach i to nie tylko na skutek wypadków, w jakich biorą udział.

Osoby, w których historii szkodowej znajduje się np. jazda po alkoholu lub z nadmierną prędkością mają 70-proc. wyższą śmiertelność ogółem, nie tylko na skutek wypadku samochodowego. Z kolei u kierowców, których na łamaniu przepisów złapano co najmniej sześciokrotnie, ryzyko przedwczesnej śmierci wzrasta do 80 proc. Dane te odnoszą się do całej populacji, choć u kobiet wzrost śmiertelności przy łamaniu przepisów rośnie aż do 100 proc. Pod uwagę brane były wszystkie typy nieprzestrzegania kodeksu drogowego, bez względu na ich wagę i faktyczne skutki.

– Dane pokazują zapewne ogólne podejście do ryzyka w życiu, bez względu na to czy chodzi o jazdę samochodem, czy dbanie o własne zdrowie. Wzrost śmiertelności jest jeszcze bardziej widoczny w przypadku kobiet, ponieważ na co dzień to one są spokojniejszymi kierowcami, więc też nietypowe zachowanie, jakim jest bardziej ryzykowna jazda przekłada się na nawet większą śmiertelność w tej grupie – mówi Marcin Łuczyński, członek zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Przeprowadzone na rynku amerykańskim badania przez ekspertów są określane jako przełomowe w podejściu do skuteczność i kosztów oceny ryzyka w ubezpieczeniach na życie. – To ciekawe narzędzie jednak na polskich rynku to pieśń przyszłości  – mówi Marcin Łuczyński.

Przydatna może się jednak okazać baza, jaką od blisko półtora roku prowadzi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Na razie znajduje zastosowanie w obliczaniu ryzyka w polisach motoryzacyjnych. Są w niej zbierane informacje o polisach i szkodach, a przebieg ubezpieczenia danej osoby można zweryfikować nie tylko gdy prowadzi własny samochód, ale też np. służbowy. – Nic nie stoi na przeszkodzie, by w przyszłości z bazy UFG korzystali też ubezpieczyciele oferujący polisy na życie. Wymagałoby to jednak zmian ustawowych – mówi Aleksandra Biały, rzecznik UFG.