Hiszpański Inditex nie dość, że jest już od dawna największym sprzedawcą odzieży na świecie to konsekwentnie umacnia się na tej pozycji. W I półroczu właściciel takich marek jak Zara, Bershka czy Massimo Dutti zanotował wzrost przychodów o 17 proc. do 7,2 mld euro. Bez wyników nowych sklepów dynamika i tak jest wysoka i wyniosła 7 proc.
Z kolei zysk netto zwiększył się 32 proc. do 944 mln euro. Koncern na koniec czerwca zatrudniał 112,5 tys. pracowników, niemal 9,3 tys. więcej niż rok wcześniej. Ma także niemal 5,7 tys. sklepów na całym świecie – w ciągu pierwszego półrocza ich liczba wzrosłą o 166.
Jednak drugim kierunkiem rozwoju jest sprzedaż internetowa – Zara w tym kanale dociera do klientów już w 18 krajach europejskich oraz w Japonii i USA. Niedawno ruszył też jej e-sklep w Chinach.
Firma w komunikacie nie podała jaki jest wpływ e-sprzedaży na jej wyniki, ale zdaniem analityków odpowiada ona za ok. 2 pkt. proc. z ogólnej dynamiki wzrostu obrotów.