Według Polskiej Izby Handlu proponowane zmiany są celowe i pożądane, jednak nie uwzględniają specyfiki niektórych branż oraz są zbyt ogólne. Może to doprowadzić do ograniczenia udziału małych i średnich przedsiębiorców w rynku.
Nowe założenia mają regulować transakcje biznesowe między dużymi firmami, a mikro-, małymi- lub średnimi. Mają nałożyć na kupującego obowiązek zapłaty za towary w określonym terminie – maksymalnie do 60 dni. Takie propozycje są uzasadnione np. w przypadku branży spożywczej, ponieważ ma to chronić dobro publiczne i zapewnić bezpieczeństwo łańcucha dostaw. Inne gałęzie biznesu niekoniecznie powinny podlegać takim zasadom, bo rządzą się odmiennymi zasadami. Dla nich zbyt rygorystyczne podejście do problematyki płatności może zaszkodzić poprzez zbytnie ujednolicenie i niedostosowane do specyfiki biznesu.