Eurodeputowani postanowili odesłać go do komisji ds.transportu dla wprowadzenia ewentualnych poprawek.
Tekst przedstawiony przez Komisję Europejską zmierzał do poprawienia jakości usług naziemnych, a więc przyczynić się do zmniejszenia opóźnień poprzez ułatwienie konkurencji między podmiotami obsługującymi na lotniskach pasy startów i lądowań, zajmujących się dostawą paliwa i obsługą bagaży.
Przeciwko projektowi wystąpiły tysiące zatrudnionych w tym sektorze podkreślając zagrożenia, jakie wywołałby w ich zatrudnianiu i w bezpieczeństwie podróżnych. – „Parlament sprzeciwia się, aby ponad 60 tys. zatrudnionych czuło się zagrożonymi przez nowa liberalizację i chce dogłębnie przerobić ten tekst" – stwierdzili w komunikacie francuscy socjaliści.
Eurodeputowani przyjęli za to dwa inne rozdziały reformy transportu lotniczego przedstawionej przez komisarza Siima Kallasa. Jeden dotyczy możliwości sprzedawania przez linie lotnicze konkurentom działek czasowych startów i lądowań (slots), drugi wprowadza normy hałasu samolotów.
W komunikacie po glosowaniu S.Kallas, który wcześniej dał do zrozumienia, że mógłby wycofać wszystkie projekty, gdyby nie zostały w całości przyjęte, wyraził zadowolenie z przyjęcia dwóch propozycji. – To duży postęp – uznał.