Ważna środa Grupy Orange

Maciej Witucki zamieni fotel prezesa na przewodniczącego rady nadzorczej – poda telekom razem z wynikami.

Publikacja: 21.07.2013 23:00

Ważna środa Grupy Orange

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Już w środę, przy okazji publikacji wyników za II kwartał i pierwsze półrocze 2013 r., Grupa Orange (d. TP) poinformuje o planowanej zmianie na stanowisku prezesa – dowiedziała się „Rz".

Kierujący telekomem od 7 lat Maciej Witucki ustąpi miejsca Bruno Duthoit, Francuzowi, niegdysiejszemu członkowi zarządu, a ostatnio prezesowi etiopskiego Ethio Telecom. Tamtejsze interesy Orange zakończyły się z początkiem roku. Miejsca w zarządzie Ethio Telecom zajęli ponownie lokalni menedżerowie. Bruna Duthoit to raczej nie zaskoczyło.

– W Orange jest generalna zasada, aby regularnie co 2–4 lata wymieniać zarządy spółek – tłumaczył rok temu armeńskiemu portalowi, dlaczego przestaje szefować tamtejszemu telekomowi.

Maciej Witucki może się więc uważać za szczęściarza. Dostał fotel szefa TP w 2006 r., w wieku 39 lat, i zasiada w nim już trzecią kadencję. Zaczęła się w kwietniu 2012 roku i miała trwać do 2015 r. W tym roku Witucki przedstawił nawet strategię na kolejne trzy lata.

Dlaczego więc zmiana odbędzie się już w tym roku? Zainteresowany na razie milczy. Nasi rozmówcy przytaczają różne argumenty. Przypisuje się Wituckiemu zmęczenie kierowaniem firmą, która skazana jest na spadek przychodów (w II kw. spadły o 11 proc., do 3,27 mld zł – sądzą analitycy) i restrukturyzację zatrudnienia. Inne powody to brak swobody w realizacji projektów różniących się od tych standardowych dla centrali w Paryżu, utrata wizerunku sprawnego menedżera po obniżeniu dywidendy dla akcjonariuszy czy przegranym przetargu na pasmo LTE. Jeszcze inni sądzą, że Duthoit zostanie powierzone zadanie przyspieszenia cięć kosztów. Witucki miał być zaś zwolennikiem utrzymania tempa redukcji, co i tak oznaczało spore cięcia. – Po kolejnych trzech latach zatrudnienie w grupie powinno wynosić ok. 15–16 tys. osób – mówił „Rz" w kwietniu. To o 6–7 tys. mniej niż obecnie.

Interpretacja zmiany w zarządzie telekomu jest tym trudniejsza, że – jak wynika z informacji „Rz" – Witucki nie tylko przejdzie do rady nadzorczej spółki, ale zostanie jej przewodniczącym, w miejsce prof. Andrzeja Koźmińskiego. To wskazuje na pokojowy charakter zmian w polskim telekomie i dobrą ocenę pracy Wituckiego przez głównego akcjonariusza – Orange. Taki sposób sukcesji to precedens wśród dużych spółek giełdowych (np. zaliczanych do WIG20). Rozstający się z tą funkcją menedżerowie zwykle od razu odchodzą z firmy. Inaczej bywa tylko wtedy, gdy prezes jest właścicielem.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?